Warsztaty strzeleckie u Zohana.
Jakiś czas temu, tj. na początku października 2018 roku wziąłem udział w warsztatach strzeleckich prowadzonych w Gdyni przez Zohana z Z-Tac. Kurs był przeznaczony dla tych, którzy posiadają broń i chcieli poznać techniki w posługiwaniu się bronią krótką w warunkach bojowych.
Zagadnienia poruszane na warsztatach to:
- teoria wykorzystania i użycia broni krótkiej,
- dobór sprzętu pod noszenie broni krótkiej,
- czynności administracyjne i taktyczne,
- obsługa broni krótkiej,
- dobywanie broni,
- postawy gotowości,
- procedury taktyczne,
- komunikacja,
- zwroty i poruszanie się,
- praca na przesłonach,
- zmiany magazynków,
- kontrola otoczenia
- świadomość sytuacyjna.
Jak to często na takich warsztatach bywa na początku szkolenia było trochę gadania o sposobach noszenia broni, o metodach usuwania zacięć, o postawach, itd. Dopiero później był trening bezstrzałowy, a potem było samo strzelanie. Trening strzelecki był bardzo ciekawy, z wieloma dynamicznymi ćwiczeniami, oraz z dużą ilością sztucznie wywołanymi zacięciami, które trzeba było szybko usunąć.
Na osi spędziliśmy ponad 6 godzin, w czasie których każdy uczestnik kursu wystrzelił ok 200 sztuk naboi. Wszystko odbyło się pod czujnym okiem Zohana, który w czasie pobytu na strzelnicy dbał o nasze bezpieczeństwo z gotową na wszelki wypadek apteczką.
Zohana z Z-Tac znam już od dłuższego czasu i wiele razy miałem przyjemność z nim trenować na strzelnicy, ale pierwszy raz byłem uczestnikiem takiego kursu.
Szczerze polecam kursy organizowane przez Z-Tac, ponieważ są prowadzone z pasją podpartą obszerną wiedzą merytoryczną, oraz doświadczeniem zawodowym i zawodniczym.
Śmiało mogę powiedzieć, że ten kurs nie był zwykłym dziurawieniem tarcz.
Zohana z Z-Tac znam już od dłuższego czasu i wiele razy miałem przyjemność z nim trenować na strzelnicy, ale pierwszy raz byłem uczestnikiem takiego kursu.
Szczerze polecam kursy organizowane przez Z-Tac, ponieważ są prowadzone z pasją podpartą obszerną wiedzą merytoryczną, oraz doświadczeniem zawodowym i zawodniczym.
Śmiało mogę powiedzieć, że ten kurs nie był zwykłym dziurawieniem tarcz.
![]() |
A na koniec mogłem postrzelać ze swojego karabinka Galil. |
Super sprawa taki kursik. Ile taka przyjemność kosztuje ?
OdpowiedzUsuńna stronie Z-Tac znajdziesz wszystkie informacje. Dla służb mundurowych są zniżki. https://pl-pl.facebook.com/ztacresponse/
UsuńCo to za karabin na ostatnim zdjęciu?
OdpowiedzUsuńIzraelski karabinek Galil SAR. Bardzo fajna broń.
UsuńWygląda jak kałasz
UsuńGalil był produkowany przez Izrael na licencji karabinku Valmet M62, który z kolei był na licencji Kałasznikowa. Jak znajdę trochę czasu to napiszę trochę o tej broni.
Usuń